środa, 16 listopada 2011

Rajskie wyspy Tajlandii..... czyli tydzień naszego rejsu po zatoce Phang Nga...






1 YACHT HAVEN MARINA

W tym miejscu właśnie rozpoczęła  się nasza przygoda z żeglowaniem w Tajlandii po zatoce Phang Nga..
Phuket jest najważniejszym kurortem nadmorskim zachodniego wybrzeża Tajlandii. W Yacht Haven Marinie odbieraliśmy naszą prześliczną łódkę Bavarię 38 o ”imieniu” SHIRAZ”.
Tutaj więcej zdjęć naszej ślicznej łódki:
Dowiedzieliśmy  się, że na naszym planie rejsu nie ma innych marin oprócz tej jednej jedynej Yacht Haven Mariny. Także zapowiadała się wspaniała przygoda bez dużej ingerencji cywilizacji.

2 KOH RANG YAI – 22.10.2011r.

To nasz pierwszy przystanek.  Rzuciliśmy kotwice po raz pierwszy, gdyż tutaj właśnie był pierwszy nocleg „na dziko” przy wspaniałej małej wysepce. Na Koh Rang Yai dotarliśmy wieczorem na zachód słońca.  Na wysepkę zeszliśmy, żeby się nieco rozejrzeć …



















Wyspa ta nazywana jest również Richy Island, gdyż słynie z Farmy Pereł (Pearl Farm), gdzie hoduje się najlepsze jakościowe perły, które eksportowane są na cały świat.  Główną atrakcją wyspy jest pokaz na żywo jak hodowane są perły, później zbierane a w rezultacie zamieniane na prześliczną biżuterię. 
My na wyspę dotarliśmy wieczorem a wypływaliśmy wcześnie rano więc ta atrakcja nas ominęła….


3 KOH KHAI NOK

Na wyspę najlepiej przypłynąć rano bądź też wczesnym popołudniem, gdyż im później tym większe tłumy. Wysepka jest maleńka, obejście jej zajmie  nie więcej niż 10 minut. Koh Khai Nok ma malowniczą  prawie śnieżnobiałą plażę, którą oblewają krystalicznie czyste wody Morza Adamańskiego. Tutaj zaobserwujemy wszystkie odcienie turkusu wody.











 Znajduję się na niej jedynie mała restauracyjka na palach, klimatyczny sklepik z pamiątkami oraz cala masa tęczowych leżaków...
































Warto tutaj ponurkować i cieszyć się każdą chwila spędzona właśnie w tym miejscu. Krótko: Raj na ziemi!



4 PHI PHI LEE

Jest przepiękną  niezamieszkaną wyspą na której znajduje się kilka malowniczych zatok. Absolutnie wyjątkowa jest zatoka Maya Bay, gdzie z trzech stron otoczona jest stu metrowymi klifami. Główna plaża tej zatoki liczy około 200 metrów, natomiast na całej wyspie znajdziemy kilka mniejszych malowniczych rajskich plaż. Niektóre z nich istnieją jedynie w czasie odpływów.






















Fot. Plaża Maya Bay....













To właśnie na Maya Bay nakręcone zostały zdjęcia do filmu „Niebiańska Plaża” (The Beach)  z 1999r. z Leonardo DiCaprio. Wapienne skały, pokryte bujna roślinnością kontrastujące z lazurem wody oraz nasłoneczniona plażą sprawiają ze to miejsce jest po prostu magiczne. Warto zatrzymać się tutaj na cały dzień. Na tej wyspie nie można się nudzić. Warto pospacerować plażą oraz udać się w głąb wyspy, gdzie z dość wysokiej „skarpy” rozciąga się zapierający dech w piersiach widok na piękną wysepkę w kształcie grzybka.
 
Tutaj naprawdę warto ponurkować, gdyż cała zatoka jest jedną wielką rafą koralową.  Egzotyczne gatunki ryb, ich kolorystyka w połączeniu z doskonałą przejrzystością wody sprawiają że to miejsce naprawdę szkoda opuszczać.
Ważne, żeby na Maya Bay dotrzeć wcześnie rano bądź też dopiero po godzinie 17.00, aby  w ciszy i spokoju delektować się pięknem tego miejsca. Większość statków i łodzi turystycznych pracuje właśnie w godzinach od 9 do 17, dlatego wtedy będziemy skazani na dzikie tłumy. Nam naprawdę udało się nacieszyć tym rajem.
  
Fot. Taxi Boat na Maya Bay...



5 PHI PHI DON – 23.10.2011r.

Phi Phi Don jest największą wyspą archipelagu Mu Ko Phi Phi , a jej powierzchnia to blisko 30km2. Ta górzysta wysepka składa się z dwóch zatok połączonych wąskim przesmykiem, po którego obu stronach znajdują się piaszczyste plaże. Jedna z nich jest typowo „portowa”, natomiast druga jest stworzona do zażywania kąpieli i delektowania się widokami. Wyspa ta wprost tętni życiem, warto tutaj spędzić wieczór przy wspaniałej zabawie.
Znaczna część wyspy jest tzw. „morskim rezerwatem przyrody”.






























Phi Phi Don podczas tsunami 26 grudnia 2004r. została najbardziej zniszczona. Zginęło wówczas ok. 700 osób. Tsunami trwało zaledwie trzy minuty (10:29- 10:32) i przez trzy fale kolejno zostały zniszczone : plaża  Lohdalum Bay, drewniane budynki a następnie runęły domy oraz hotele.
Na plaży znajdziemy pomniki upamiętniające ten tragiczny dzień. 

6 CHICKEN ISLAND

Chicken Island znana także jako Koh Kai, Koh Gai lub Koh Hua Khwan zawdzięcza swoją nazwę formacjom skalnym, które bez wątpienia przypominają głowę oraz szyję kurczaka.
Po jednej stronie wyspy znajduje się wielkie strome zbocze pokryte rozmaitą roślinnością, natomiast z drugiej odnajdziemy piękną piaszczystą plaże.
W czasie przypływu obok wyspy Chicken znajdziemy dwie malutkie wysepki- Koh Mor i Tup Island.
Natomiast gdy jest odpływ wyspy te łącza się w jedną dużą wyspę. Jest to niesamowite zjawisko.
Możemy wówczas przejść wąską plażą na poszczególne wyspy. Widok jest wprost oszałamiający, a    niesamowity klimat  temu miejscu dodaje znakomicie widoczne wybrzeże  Krabi.






Fot. Koh Mor i Tup Island a w tle wybrzeże Krabi.




















Fot. Skarby wyspy Chicken.


7 KRABI – 24.10.2011r.

Dopłynęliśmy do Krabi wieczorem, zabraliśmy z łódki ręczniki, kosmetyki, ubrania, pieniądze i pontonem popłynęliśmy się wykapać i zjeść kolację.
Miejsce to wprost tętni życiem, jest tutaj doskonale rozwinięta infrastruktura drogowa. Było to drugie takie miejsce (pierwsze to Phi Phi Don), gdzie mogliśmy dowoli wybierać restauracje oraz inne miejsca które chcieliśmy odwiedzić. Ruch tutaj jak w Bangkoku.
Rano przypłynęliśmy tutaj jeszcze na małe zakupy, zacumowaliśmy nasz ponton na plaży Railay. Jest ona zaliczana do najpiękniejszych plaży na świecie.  Na samym końcu tej plaży znajdują się wysokie formacje skalne z jaskiniami. Miejsce warte odwiedzenia.








8 KOH HONG (KRABI)

Wyspa ta posiada piękną piaszczystą plażę – Pelay Beach, otoczoną wysokimi formacjami skalnymi, które usytuowane są  z jej każdej strony.






























Fot. Śliczna mała Japoneczka na wyspie.










Fot. Skarby plaży oraz przepiękne "wzorki"  stworzone przez kraby.

Na trasie naszego rejsu znajdują się  dwie wyspy o ten samej nazwie (Koh Hong). Obecna  znajduje się w pobliżu wyspy Krabi natomiast druga wyspa znajduje się w kierunku Phang Nga. (numer 12 na mapie rejsu). Słowo „Hong” dokładnie oznacza „pokój” w rozumieniu miejsca.
Udaliśmy się więc na wycieczkę pontonem  w poszukiwaniu „pokoju”.
Po drugiej stronie plaży znaleźliśmy wąskie wejście do „pokoju”.




Obejrzeliśmy zatokę w odpowiednim momencie, gdyż akurat był odpływ i z Honga wypływała woda.




9 KOH KUDU YAI – 25.10.2011r.

Miejsce to było kolejna nasza bazą noclegową. Zrzuciliśmy kotwicę pomiędzy dwiema wyspami pionowo „wyrastającymi” z wody…  tym razem bez widoku na plaże. Po prawej i lewej stronie widzieliśmy wysokie, całkowicie porośnięte rozmaitą roślinnością skały.
Mieliśmy widok na niesamowity zachód słońca. Zdecydowaliśmy się na opłynięcie mniejszej wyspy pontonem.


Nasza SHIRAZ prezentowała się zjawiskowo na tle małych wysepek i różowawo-niebieskiego nieba.

























Mieliśmy okazje zaobserwować tutaj mnóstwo ogromnych nietoperzy latających z jednej wyspy na druga dokładnie nad nami.


10 KOH PANYI

Koh Panyi ( znana również jako:  Koh Panyee, Koh Pannyi, Ko Panyee i inne). Osada ta powstała pod koniec  XVIII wieku przez koczowniczych rybaków Malajskich i jest znana jako Pulau Panji w języku malajskim. Powstała w czasach gdy prawo mocno ograniczało zakup ziemi na własność innym ludziom niż Tajlandczykom, dlatego została usytuowana częściowo przy pionowej wapiennej skale, a częściowo na palach. Wioska ta do doskonały punkt dla turystów, można tutaj zakupić pamiątki, zjeść coś oraz pospacerować wąskimi kładkami. Możemy  zaobserwować jak żyje tutaj lokalna ludność. 




























W miasteczku tym znajdziemy masę domków i innych  baraków zamieszkałych przez tamtejszą społeczność  a także meczet, szkołę oraz dwa boiska.
Do muzułmańskiej szkoły w godzinach porannych uczęszczają zarówno mężczyźni jak i kobiety. Jednak nieformalny charakter tej edukacji sprawił, że wielu chłopców uczęszcza do szkół w Phang Nga oraz Phuket. Emigracja z tej wioski jest zalecana przez władze Tajlandii z uwagi na szczególnie niebezpieczne warunki wodne w porach deszczowych. Meczet jest centralnym punktem spotkań lokalnej społeczności.




















W wiosce znajdziemy także pływające boisko do piłki nożnej. Lokalne dzieciaki zaczerpnęły inspirację z FIFY WORLD CUP z 1986r. i ze starych kawałków drewna oraz tratw wybudowały pływające boisko.
FC Panyee jest jednym z najlepszych klubów młodzieżowych w południowej Tajlandii.
Na początku tego roku na potrzeby  kampanii reklamowej Banku TMB został stworzony krótki filmy oparty na wywiadach oryginalnego składu zespołu  FC Panyee.



(Filmik do zobaczenia tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=jU4oA3kkAWU )


Zachęcam do obejrzenia filmiku, trwa jedynie 5 minut a obejrzeć naprawdę warto:)

11 KOH PING KAN

Koh Ping Kan powszechnie znana jako wyspa Jamesa Bonda.
Tutaj dokładnie w 1974roku został nakręcony film o agencie 007 pt. „Człowiek ze złotym pistoletem”


















Właśnie tutaj swoja kryjówkę miał Francisco Scaramanga, który wszystkie swoje ofiary zabijał strzałem ze złotego pistoletu dla Bonda przeznaczył specjalna złota kulę w wygrawerowanymi cyframi 007.  Scaramanga (w tej roli: Christopher Lee) oraz jego służący -karzeł urządzają Jamesowi Bondowi (w ta kreację wcielił się: Roger Moor) śmiertelnie niebezpieczna zabawę w „kotka i myszkę”.
Na wyspie tej nie znajdziemy śladów związanych z filmem, również na małych straganach nie odnajdziemy nawet jednej pamiątki powiązanej  z agentem 007.




12 KOH HONG

Na wyspie tej znajduje się spora ilość jaskiń. W niektóre można jedynie wpłynąć na kajakach, gdyż są bardzo wąskie, natomiast inne można opłynąć na pontonie. Ciekawostką jest to, że dostępność poszczególnych jaskiń jest zależna od pływów.
Cześć z nich można obejrzeć przy niskiej wodzie, część przy wysokiej.
















13 KOH PHANAK

Na wyspie tej znajduje się najbardziej osobliwy „HONG” (pokój) jaki widziała jedynie męska część naszej załogi. Dostać się do niego można jedynie przy niskiej wodzie przechodząc  przez długi, niski , ciemny „korytarz” . W środku znajduje się coś co przypomina „zamknięty krater”.
Musicie sobie to wyobrazić bo niestety nie mam nawet jednego zdjęcia z tej wyprawy.

14 YACHT HAVEN MARINA – 26.10.2011r.

W tym miejscu zaczęła się nasza przygoda I tutaj również sie skończyła. Niestety zawsze tak bywa że to co dobre szybko się kończy.
Zapraszam do obejrzenia innych postów z wizyty w Tajlandii oraz Kambodży.




Brak komentarzy: